Paznokcie rosną z prędkością około 0,5 centymetra na miesiąc. Dlatego niezależnie od tego jak trwały byłby nasz manicure, prędze czy później, na naszych paznokciach pojawi się odrost. O ile zwykły lakier z łatwością zmyjemy zmywaczem do paznokci, o tyle w przypadku lakieru hybrydowego sprawa jest nieco bardziej złożona. Aby zdjąć tego typu lakier z paznokci i przy tym nie uszkodzić ich, potrzebujemy pilniczka, polerki, acetonu, wacików i patyczka drewnianego.
Przede wszystkim nie zdrapuj
Najgorsze co można zrobić swoim paznokciom, to zdrapywać warstwę lakieru hybrydowego z paznokcia. Takim działaniem narażamy nasz płytkę na spore zniszczenia i jeszcze większe osłabienie. Dlatego nieważne jak bardzo chcielibyśmy już pozbyć się starego lakieru, poczekajmy na wolną chwilę, aż będziemy mogły to zrobić mniej inwazyjnie. Aby prawidłowo zdjąć lakiery hybrydowe z paznokci, należy w pierwszej kolejności delikatnie spiłować top (czyli błyszczącą warstwę), a następnie namoczyć waciki w acetonie i przytrzymać przez około 10 minut. Po tym czasie lakier powinien delikatnie sam schodzić, a my możemy mu pomóc drewnianym patyczkiem.
Zadbaj o odżywienie
Po piłowaniu, acetonie i ściąganiu resztek lakieru, naszym paznokciom należy się prawdziwe SPA. To doskonały moment, by zadbać o ich odżywienie i przy okazji nawilżenie skórek wokół. Na rynku jest wiele odżywek, które pomogą wrócić naszym paznokciom wrócić do formy. Jednak nie mniej skuteczną metodą jest moczenie paznokci w delikatnie podgrzanej oliwie z oliwek. Dzięki temu płytka wzmocni się i będzie gotowa na dalsze kroki.
Czas na nowy kolor
Gdy już zaopiekujemy się naszymi paznokciami, czas na nowy kolor! Przed rozpoczęciem nakładania bazy, koniecznie należy użyć polerki, a po niej cleanera, który odtłuści płytkę paznokcia i sprawi, że lakier będzie się na niej lepiej trzymał. Lakier hybrydowy możesz ponownie aplikować niemal od razu po zdjęciu poprzedniej stylizacji, jednak pamiętaj o tym, by monitorować stan swoich paznokci i w razie potrzeby zrobić krótką przerwę.